Sąsiad w tabeli sobotnim rywalem
Od falstartu rozpoczęły 2020 rok piłkarki ręczne Piotrcovii. Nie były co prawda faworytkami wyjazdowej konfrontacji z MKS Perłą Lublin, ale zaledwie 13 rzuconych bramek grającemu w osłabieniu mistrzowi Polski nie przynosi chluby drużynie Krzysztofa Przybylskiego. Piotrcovia przegrała 13:22, a okazją do rehabilitacji będzie sobotnie spotkanie we własnej hali z Młynami Stoisław Koszalin.
To nie będzie łatwe spotkanie - bowiem koszalinianki zremisowały w ostatnim swoim spotkaniu z Zagłębiem Lubin. Zajmują szóste miejsce w tabeli, z dorobkiem jedenastu punktów (o pięć więcej niż Piotrcovia).Trener i nasze zawodniczki mają świadomość tego, że we własnej hali powinny wygrywać i zapowiadają walkę o komplet punktów.
- Na pewno musimy być bardziej skuteczni i rzucić więcej bramek. Sytuacja kadrowa nie jest najlepsza, ale powoli to zaczyna się normować. W sobotę zagra Anna Wasilewska, trenują z nami Romana Roszak i Monika Kopertowska. One jeszcze nie pomogą, lecz ich powrót na boisko to kwestia tygodni. Powalczymy o pełną pulę, jest to nasza hala i zapraszam kibiców na mecz. Doping dziewczynom się bardzo przyda - powiedział Krzysztof Przybylski.
Tak jak wspomniał trener - w treningach bierze udział już nowa zawodniczka - Romana Roszak. Była reprezentantka Polski ma za sobą jednak długą przerwę spowodowaną kontuzją i urodzeniem dziecka. Jak sama mówi - do gry nie jest jeszcze gotowa. - Powoli dochodzę do siebie po 13-miesięcznej przerwie. Na pewno jeszcze nie mogę zagrać w meczu ligowym, z treningu na trening jest jednak coraz lepiej - zapewniła zawodniczka.
Początek sobotniego spotkania Piotrcovia - Młyny Stoisław Koszalin zaplanowano w Hali Relax o 17:00. Mecz sędziować będzie para: Cezary Figarski i Dariusz Żak, a delegatem z ramienia Związku Piłki Ręcznej w Polsce będzie zaś Jacek Wróblewski.
- Na pewno musimy być bardziej skuteczni i rzucić więcej bramek. Sytuacja kadrowa nie jest najlepsza, ale powoli to zaczyna się normować. W sobotę zagra Anna Wasilewska, trenują z nami Romana Roszak i Monika Kopertowska. One jeszcze nie pomogą, lecz ich powrót na boisko to kwestia tygodni. Powalczymy o pełną pulę, jest to nasza hala i zapraszam kibiców na mecz. Doping dziewczynom się bardzo przyda - powiedział Krzysztof Przybylski.
Tak jak wspomniał trener - w treningach bierze udział już nowa zawodniczka - Romana Roszak. Była reprezentantka Polski ma za sobą jednak długą przerwę spowodowaną kontuzją i urodzeniem dziecka. Jak sama mówi - do gry nie jest jeszcze gotowa. - Powoli dochodzę do siebie po 13-miesięcznej przerwie. Na pewno jeszcze nie mogę zagrać w meczu ligowym, z treningu na trening jest jednak coraz lepiej - zapewniła zawodniczka.
Początek sobotniego spotkania Piotrcovia - Młyny Stoisław Koszalin zaplanowano w Hali Relax o 17:00. Mecz sędziować będzie para: Cezary Figarski i Dariusz Żak, a delegatem z ramienia Związku Piłki Ręcznej w Polsce będzie zaś Jacek Wróblewski.