Aktualności

Na pierwsze punkty musimy poczekać

Po trzech spotkaniach sezonu 2024/2025 nadal nasze piłkarki nie mogą pochwalić się zdobyczą punktową. Czekamy jednak cierpliwie wierząc w to, że październikowe pojedynki przyniosą punkty i awans w górę ligowej tabeli. W meczu 3. Serii Piotrcovia nie sprawiła niespodzianki w Lublinie przegrywając z MKS FunFloor 23:31 (10:18).


Pierwszy kwadrans nie zwiastował wysokiej porażki naszej drużyny. Piotrcovia walczyła z faworytem jak równy z równym. Od stanu 9:7 zaczęła się jednak powiększać przewaga zespołu prowadzonego przez Edytę Majdzińską. Gospodynie dorzucały bramkę za bramką i do szatni zeszły z wynikiem 18:10.

Po zmianie stron gra się wyrównała, ale przewagi z pierwszej połowy nie udało się odrobić. W 48. minucie, po rzucie Matyldy Mielewczyk z rzutu karnego było 25:20, ale w końcówce lublinianki ponownie zwiększyły różnicę wygrywając ostatecznie 31:23.

- Na pewno z taką drużyną jak Lublin nie możemy popełnić tyle błędów. To się zemściło. Zespół gospodyń jest bardzo doświadczony więc to wykorzystał i wygrał wyraźnie. Do Lublina zawsze wracam z miłą chęcią, spędziłam tu bardzo fajne dwa lata. Dziś jednak nie udało się wywalczyć punktów. Za nami ciężki początek sezonu. Jest teraz trochę przerwy i mam nadzieję, że po niej ruszymy z nową energią - powiedziała po spotkaniu Joanna Gadzina, najlepsza zawodniczka Piotrcovii.

Na kolejne spotkanie musimy zaczekać do soboty (5 października). Wtedy nasz zespół podejmie Energę Start Elbląg.


MKS FunFloor Lublin - Piotrcovia 31:23 (18:10)

Piotrcovia:
Sarnecka, Suliga - Gadzina 4, Noga 1, Raduhsko 1, Mielewczyk 4/4, Polaskova, Królikowska 3, Grobelna, Mokrzka 3, Arcisevskaja 3, Sobecka 3/1, Waga 1.
Rzuty karne: 5/6
Kary: 8 min (Gadzina, Radushko, Królikowska, Sobecka)
powrót
Proszę określić gdzie leży problem:
Proszę wpisać wynik dodawania:
6 + 7 =
Link
Proszę wpisać wynik dodawania:
6 + 7 =