Do Kalisza po punkty
Po serii meczów we własnej hali piłkarki ręczne Piotrcovii w sobotę powalczą o punkty poza Piotrkowem Trybunalskim. Czeka je wyjazdowe spotkanie z TAURON Ruchem Szczypiorno Kalisz, zespołem, który do tej pory nie zdobył jeszcze w tym sezonie punktu. Nie oznacza to jednak, że przed piotrkowiankami spacerek i łatwy mecz.
Od ostatniego spotkania ligowe piotrkowianek minęły już dwa tygodnie. Przerwa w rozgrywkach ligowych była spowodowana meczami reprezentacji Polski, w których uczestniczyła Natalia Pankowska. Obrotowa Piotrcovii w spotkaniach przeciwko Słowacji i Rumunii zdobyła po dwie bramki dla biało-czerwonych.
Pozostałe zawodniczki wykorzystały ten czas na przygotowania indywidualne i treningi przed meczem w Kaliszu. - Dostałyśmy kilka dni wolnego, potem wróciłyśmy do treningów i cały czas przygotowujemy się do tych spotkań z zespołem z Kalisza. Chcemy wygrać i zdobyć punkty na wyjeździe po tej serii meczów we własnej hali – przyznała Marcelina Polańska.
Piotrkowianki znów muszą wejść w rytm meczowy. Czy taka dwutygodniowa przerwa może wpłynąć negatywnie na przygotowania? - Taka przerwa zawsze trochę wybija z rytmu, ale trenerzy dobrze zaplanowali ten okres. Miałyśmy chwilę, by trochę od siebie odpocząć i indywidualnie popracować nad wydolnością i siłą fizyczną i mam nadzieję, że wyjdzie nam to na plus – mówi Daria Grobelna. - Nie ma to aż takiego znaczenia, wiemy, co mamy robić. Mamy co prawda kilka dni wolnego, ale dostajemy od trenerów rozpiski. Nie jest to więc tak, że nic nie robimy. Potem wracamy i z piłką trenujemy w hali, przygotowując się do kolejnych meczów – dodaje Marcelina Polańska.
TAURON Ruch Szczypiorno Kalisz to zespół, który przed sezonem powstał połączenia klubów Ruch Chorzów i Szczypiorno Kalisz. Zespół trenuje na Śląsku, a mecze rozgrywa w Kaliszu. Pierwsze mecze zespół Ruchu Szczypiorno przełożył, a w dotychczasowych spotkaniach nie zdobył jeszcze punktu, przegrywając pięć meczów z rzędu. Piotrkowianki jednak nie spodziewają się spacerku w Kaliszu. - Przed każdym meczem trener powtarza nam, że musimy do tego podejść jak do meczu z mistrzem. W tym przypadku będzie tak samo. To jeden z tych meczów, w których nie tylko możemy, ale musimy wygrać. Motywacja jest więc jeszcze większa – zapewnia Daria Grobelna.
Marcelina Polańska zwraca uwagę na to, jak ważna w tym meczu będzie koncentracja. - W każdym meczu najważniejsza jest koncentracja, bez względu na to, czy gramy z czołówką czy też z drużynami z dolnej części tabeli. Ruch w zeszłym sezonie pokazał, że potrafi grać i wygrywać. Musimy zachować koncentrację i skupienie i podejść do tego meczu jak do wszystkich innych – mówi rozgrywająca Piotrcovii.
To dopiero drugie spotkanie podopiecznych trenera Horatiu Pasci poza Piotrkowem Trybunalskim. W pierwszym piotrkowianki przegrały w Lubinie z mistrzyniami Polski. Czas więc na pierwsze wyjazdowe punkty w tym sezonie. - Gra na wyjeździe zawsze jest nieco trudniejsza, fajnie, jak hala, w której trenujemy, trochę pomaga. Wiem, że jest organizowany autokar i mam nadzieję, że jak najwięcej naszych kibiców wybierze się na ten mecz. Trenerzy też zawsze odpowiednio dbają o nas, żebyśmy dobrze zjadły, były nawodnione i najlepiej zregenerowane. To nie jest daleki wyjazd, nie powinno to więc wpłynąć na naszą grę – przyznała Daria Grobelna.
sobota, 25.10, g. 16:00
Pozostałe zawodniczki wykorzystały ten czas na przygotowania indywidualne i treningi przed meczem w Kaliszu. - Dostałyśmy kilka dni wolnego, potem wróciłyśmy do treningów i cały czas przygotowujemy się do tych spotkań z zespołem z Kalisza. Chcemy wygrać i zdobyć punkty na wyjeździe po tej serii meczów we własnej hali – przyznała Marcelina Polańska.
Piotrkowianki znów muszą wejść w rytm meczowy. Czy taka dwutygodniowa przerwa może wpłynąć negatywnie na przygotowania? - Taka przerwa zawsze trochę wybija z rytmu, ale trenerzy dobrze zaplanowali ten okres. Miałyśmy chwilę, by trochę od siebie odpocząć i indywidualnie popracować nad wydolnością i siłą fizyczną i mam nadzieję, że wyjdzie nam to na plus – mówi Daria Grobelna. - Nie ma to aż takiego znaczenia, wiemy, co mamy robić. Mamy co prawda kilka dni wolnego, ale dostajemy od trenerów rozpiski. Nie jest to więc tak, że nic nie robimy. Potem wracamy i z piłką trenujemy w hali, przygotowując się do kolejnych meczów – dodaje Marcelina Polańska.
TAURON Ruch Szczypiorno Kalisz to zespół, który przed sezonem powstał połączenia klubów Ruch Chorzów i Szczypiorno Kalisz. Zespół trenuje na Śląsku, a mecze rozgrywa w Kaliszu. Pierwsze mecze zespół Ruchu Szczypiorno przełożył, a w dotychczasowych spotkaniach nie zdobył jeszcze punktu, przegrywając pięć meczów z rzędu. Piotrkowianki jednak nie spodziewają się spacerku w Kaliszu. - Przed każdym meczem trener powtarza nam, że musimy do tego podejść jak do meczu z mistrzem. W tym przypadku będzie tak samo. To jeden z tych meczów, w których nie tylko możemy, ale musimy wygrać. Motywacja jest więc jeszcze większa – zapewnia Daria Grobelna.
Marcelina Polańska zwraca uwagę na to, jak ważna w tym meczu będzie koncentracja. - W każdym meczu najważniejsza jest koncentracja, bez względu na to, czy gramy z czołówką czy też z drużynami z dolnej części tabeli. Ruch w zeszłym sezonie pokazał, że potrafi grać i wygrywać. Musimy zachować koncentrację i skupienie i podejść do tego meczu jak do wszystkich innych – mówi rozgrywająca Piotrcovii.
To dopiero drugie spotkanie podopiecznych trenera Horatiu Pasci poza Piotrkowem Trybunalskim. W pierwszym piotrkowianki przegrały w Lubinie z mistrzyniami Polski. Czas więc na pierwsze wyjazdowe punkty w tym sezonie. - Gra na wyjeździe zawsze jest nieco trudniejsza, fajnie, jak hala, w której trenujemy, trochę pomaga. Wiem, że jest organizowany autokar i mam nadzieję, że jak najwięcej naszych kibiców wybierze się na ten mecz. Trenerzy też zawsze odpowiednio dbają o nas, żebyśmy dobrze zjadły, były nawodnione i najlepiej zregenerowane. To nie jest daleki wyjazd, nie powinno to więc wpłynąć na naszą grę – przyznała Daria Grobelna.